Kiedy w wyniku lockdownu ją zamknięto – była zła. Nieprzygotowana do zdalnego nauczania, przeładowana programowo, nieinnowacyjna, potęgująca negatywne konsekwencje przyrośnięcia dziecięcych nosów do ekranów monitorów i tabletów. Kiedy ją otworzono – to też okazała się zła. Bo siedlisko wirusa, bo przeludnione klasy, bo nudne lekcje, bo „nieludzcy„ nauczyciele, bo nieadekwatna wiedza. Gdyby kierować się tylko…Continue reading Po roku. Szkolnym
Tag: szkoła
Rodzicielska pycha
W swoim osobistym rachunku sumienia musiałam dodać nowy punkt. Konieczność tę uświadomił mi dobitnie miniony miesiąc – pierwszy miesiąc szkoły Pierworodnego. Rzecz będzie więc o pysze, a właściwie o tej jej odmianie, która dotyka niektórych rodziców. Na przykład mnie. U progu szkoły 1 września był dla mnie trudnym doświadczeniem. Lało jak z cebra, nikt nic…Continue reading Rodzicielska pycha
Duchowa wyprawka do szkoły
Nowy rok szkolny zbliża się wielkimi krokami. Nasz Pierworodny, który 1 września zacznie swą przygodę z systemem edukacji, wydaje się do niej dobrze przygotowany. I choć nie ma jeszcze tornistra ani skompletowanej wyprawki pierwszoklasisty, to jestem spokojna. Wierzę, że na progu szkoły ważniejsze okaże się to, w co staramy się go wyposażyć od strony duchowej.…Continue reading Duchowa wyprawka do szkoły
Lekcja wdzięczności
Pięknie się składa, że nazajutrz po wyborach świętujemy Dzień Edukacji Narodowej. To dobra okazja, by zastanowić się, czego dobrego uczymy się od siebie nawzajem i wspomnieć tych, którzy są i byli naszymi nauczycielami. Szkoła to nie (tylko) budynek Z wielką wdzięcznością myślę dziś o tych wszystkich, którzy ucząc mnie samodzielnego myślenia, nie zapominali o lekcjach…Continue reading Lekcja wdzięczności