Umiaru nam trzeba

Gdybym brała udział w kampanii wyborczej, to moim hasłem byłoby najpewniej: zawalczmy o umiar. Wiem, wiem. Daleko bym z nim nie zajechała… Chociaż, kto wie? Ptaszki coraz częściej ćwierkają, że ludzie są zmęczeni tempem dzisiejszego życia. Kiedy czytałam Ewangelię (Łk 7, 31-35), w której Jezus porównuje „dzisiejsze pokolenie” do dzieci przesiadujących na rynku, pomyślałam, że…Continue reading Umiaru nam trzeba

Gdy spowiada się dziecko

Pierwszy piątek miesiąca. Nasz 9-letni syn wraca z kościoła i zziajany dołącza do obiadu. „Co tam, synku? Jak było?” – pytam. „Dobrze. U proboszcza się wyspowiadałem”. „Seriooo?!”. Nie potrafię ukryć zaskoczenia. Ksiądz proboszcz nie należy do najbardziej porywających duszpasterzy. Nie zauważyłam też, by miał szczególny kontakt z dziećmi. Ojciec M. nie byłby apostołem… Borys przystąpił…Continue reading Gdy spowiada się dziecko

U progu nowego roku szkolnego

Jesteśmy z Mężem głęboko przekonani, że życie jest piękne, a ludzie są dobrzy. I tym przeświadczeniem próbujemy zarazić nasze dzieci. Bylibyśmy więcej niż szczęśliwi, gdyby u progu nowego roku szkolnego wszystkie strony zaangażowane w system nauczania zechciały zauważyć, że stoimy po tej samej stronie! Czytając komentarze dotyczące edukacji w Polsce, można bowiem czasami dojść do…Continue reading U progu nowego roku szkolnego