Mój spowiednik zawsze potrafi mnie podnieść na duchu. A to po mojej litanii grzechów uśmiechnie się i stwierdzi, że „no i widzisz, wszystko dobrze, właśnie tak w praktyce wygląda walka duchowa”, a to mnie na urlop wyśle, a to – jak ostatnio – wylaną rzekę moich frustracji, lęków i obaw podsumuje lakoniczną, „optymistyczną” nauką: „Wiesz…Continue reading Ahoj Przygodo!
Miesiąc: czerwiec 2020
Rasizm nie bierze się znikąd!
Nieustannie mnie zadziwia do jakich okrucieństw jest zdolny człowiek. Wścieka mnie to i gniewa, a nade wszystko boli. Bo trudno nie cierpieć, patrząc na cierpienie innych. Staram się jednak iść przez życie i nie poddawać pokusie myślenia, że to zły rządzi światem, a my, ludzie, jesteśmy tylko jego pilnymi uczniami w szkole podłości. Wiem, że…Continue reading Rasizm nie bierze się znikąd!