Dzień Dziecka – święto każdego z nas

Jedną z największych rewolucji w moim życiu było uświadomienie sobie, że jestem dzieckiem Boga. Oczywiście, że mówiłam od maleńkości „Ojcze nasz” – ale Ojciec był „nasz”, a nie „mój”. I: „Ojciec”. Nie: „Tatuś”. Daleko i z dystansem. Obraz Boga, który przez długi czas w sobie nosiłam, był – można tak powiedzieć – przykładem sztuki współczesnej,…Continue reading Dzień Dziecka – święto każdego z nas

Post-komunijnie

W minioną niedzielę uczniowie z klasy Borysa przystąpili do I Komunii Świętej. Nasz Syn – jako pierwsze z naszych dzieci – poszedł do tzw.wczesnej komunii już w ubiegłym roku, więc z pewnym niepokojem czekaliśmy na jego powrót ze szkoły w poniedziałkowe popołudnie. I co? I nic. Nie było opowieści o tym, że Janek dostał quada,…Continue reading Post-komunijnie

Odcisk

Jedną z wielu rzeczy, których uczy mnie wielodzietność, jest sztuka odpuszczania. Bardzo potrzebna, bardzo trudna, bardzo ryzykowna. Potrzebna – bo w kulturze przesytu, nadmiaru i kakofonii wszelkich treści, które mówią ci, jaka/i masz być, o czym marzyć, do czego dążyć, łatwo się zapuścić w dżunglę rozmaitych rzeczy koniecznych do zrobienia, by wieść dobre i wartościowe…Continue reading Odcisk

Litania – modlitwa, która może być twoja

Wieczorna modlitwa rodzinna. „Matko najczystsza – módl się za nami, Matko dziewicza – módl się za nami, Matko nienaruszona – módl się za nami…”. W miarowy rytm wbija się nagle głos Borysa (9 lat): „Matko Robiąca Pyszne Kanapki”. Zamieram i spoglądam z wyrzutem na synka. „No co?” – zerka z miną niewiniątka – „Przecież sama…Continue reading Litania – modlitwa, która może być twoja