„No, coś mi się zdaje, że tu się kroi urlop w ramach pokuty…” – żartobliwie skonstatował mój spowiednik, gdy już skończyłam malowniczo przedstawiać obraz mojej mizerii duchowej z ostatnich tygodni. Ja, jak to ja, oczywiście święcie się oburzyłam na to dictum, no bo przecież jak to, wszak ja mu to o frustracjach i żałosnych upadkach,…Continue reading Boże – czyli moje
Tag: Boże Ciało
Dobry jak chleb
Jednym z moich najmilszych wspomnień z dzieciństwa jest widok Babci Czesi krzątającej się po kuchni. Są wakacje, mogę spać do woli, chociaż formalnie jestem „na służbie” (niby laba, ale mam Babci pomagać we wszystkim, o co mnie poprosi). Ale jest jeszcze rano, słońce dopiero przedziera się przez zasłony. Babcia krząta się po kuchni, wyjmuje bochen…Continue reading Dobry jak chleb